„W związku z pogorszeniem się stanu powietrza w Warszawie oraz brakiem dokładnych informacji odnośnie wskaźników dotyczących jego jakości na Bemowie widzimy konieczność zakupu stacji służącej do jego pomiaru dla naszej dzielnicy” – napisał w interpelacji do zarządu dzielnicy radny Bemowa Marek Cackowski.
Zarząd dzielnicy zapowiada jednak, że nowej stacji pomiarowej nie będzie. Tłumaczy, że według Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska budowa drugiej stacji na Bemowie nie znajduje uzasadnienia z punktu widzenia zarówno ekonomicznego, jak i praktycznego. „Koszty budowy i eksploatacji stacji są wysokie […] Mazowiecki Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oszacował koszt zakupu i instalacji stacji do pomiaru powietrza atmosferycznego zależnie od jej wyposażenia na 350 tys. zł +- 150 tys zł. Roczny koszt utrzymania stacji wyniósłby ok. 150 tys. zł, a po okresie gwarancyjnym wynosiłby jeszcze ok. 150 tys. zł. Do tej kwoty należy dodać koszt zatrudnienia pracownika (1/3 etatu). WIOŚ nie dysponuje obecnie środkami finansowymi na utrzymanie kolejnego takiego punktu w Warszawie, która posiada wystarczającą, wymagana prawem, ilość stacji pomiarowych” – napisali w odpowiedzi na interpelację burmistrz Bemowa Michał Grodzki i wiceburmistrz Stanisław Pawełczyk.